Łatwy zwrot towaru
KUP LUB ODBIERZ W NASZYM SKLEPIE
Nie wiem czy grupa THEE FLATLINERS zmieniła nazwę na FLATLINERS czy pojawił się jakiś nowy band. Przyjmijmy, że starzy znajomi skrócili nazwę. Album graficznie utrzymany jest w mrocznym nastroju i tak też się zaczyna.
Pierwszy i tytułowy utwór to mroczne, przetworzone jakimś efektem, “Pandemonium” powtarzane bez końca na dźwiękach ostrej muzyki. Potem płyta zdecydowanie ożywa za sprawą “Going Deadside” co podtrzymują następne kompozycje “Ressurection”, “Gargotles” i “Dreams of Agony”. Ten ostatni to zresztą jeden z moich faworytów na płycie. Ostre gitary, szybkie tempo, wściekły kontrabas i... aksamitny męski wokal. Ostre, trochę upiorne psycho/rockabilly może się podobać chociaż zdaję sobie sprawę, że rodzaj muzyki preferowany przez Flatliners na pewno nie należy do tych ultra-przebojowych, które przy pierwszym przesłuchaniu zjednują sobie fanów.
Szczególna rolę w grze kapeli spełnia kontrabas (to warunek aby wydać się w Crazy Love) oraz gitara, która pełni rolę bardziej czytelną niż w przypadku podobnych grup. Tnące powietrze solówki cofnięte nieco do tyłu nadają specyficznego posmaku poszczególnym kompozycjom i sprawiają, że muzyka staje się bardziej intrygująca. Moi kolejni faworyci to zaśpiewany przez dziewczynę kawałek “The Sky Is A Poisonous Garden” i następny “Life Beyond The Grave” w wokalnej odsłonie damsko-męskiej.
Im dłużej słucham “Pandemonium” tym bardziej odkrywam tą płytę, a z doświadczenia wiem, że z takimi krążkami rozstaję się niechętnie... Polecam każdemu kto od muzyki nie oczekuje rzeczy oczywistych i lubi jak płyta ma klimat. (Dzidek)
- Pandemonium
- Going deadside Odtwórz
- Resurrection Odtwórz
- Gargoyles
- Dreams of agony Odtwórz
- The sky is a poisonous garden
- Life beyond the grave
- The bastards in your head
- Creating a monster Odtwórz
- Cursed to live forever
- Serial killer
- Hellscape
- Rebel yell Odtwórz
- Rebel yell