Nowość

The Loafer Rides Again (LP, czerwony winyl)

  • „Każda broń ma swoją własną melodię”, jak powiedział Clint Eastwood w The Good, The Bad, And The Ugly (1966). Jest teraz rok 2024, a na tym nowym albumie Nasser wystrzeliwuje ze swojego Winchestera 1866 „Yellow Boy” (broni Clinta Eastwooda) trzynaście...
  • The Loafer Rides Again (LP, czerwony winyl)
Producent: Liquidator
Gatunek: Rocksteady, Reggae, Ska
Rodzaj nośnika: LP
95,00 zł
/ szt.

Łatwy zwrot towaru

Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu 14 dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny.
Pokaż szczegóły
14 dni na odstąpienie od umowy
Najważniejsza jest Twoja satysfakcja z zakupów. Zamówione u nas produkty możesz zwrócić w ciągu 14 dni bez podania przyczyny.
Bez stresu i obaw
Dzięki integracji naszego sklepu z tanimi zwrotami Poczty Polskiej kupujesz bez stresu i obaw, że zwrot zakupionego towaru będzie problematyczny.
Prosty kreator zwrotów
Wszystkie zwroty w naszym sklepie obsługiwane są przez prosty kreator zwrotów, który daje możliwość odesłania do nas paczki zwrotnej.

KUP LUB ODBIERZ W NASZYM SKLEPIE

Możesz sprawdzić czy towar dostępny jest w sklepie od ręki lub zamówić go przez Internet i odebrać w sklepie.
Sprawdź dostępność

„Każda broń ma swoją własną melodię”, jak powiedział Clint Eastwood w The Good, The Bad, And The Ugly (1966).

Jest teraz rok 2024, a na tym nowym albumie Nasser wystrzeliwuje ze swojego Winchestera 1866 „Yellow Boy” (broni Clinta Eastwooda) trzynaście razy, a każdy utwór jest bezpośrednim hitem.

Jamajscy artyści od dawna mają tradycję pisania piosenek o tematyce kowbojskiej i wykorzystywania symboliki Dzikiego Zachodu. The Upstetters z „For A Few Dollars More”, „Clint Eastwood”, „Big John Wayne”, „Return Of Django”. Prince Buster ze swoim albumem „The Outlaw” z „Cincinnati Kid”, Jackie Mittoo i Harry J’s Allstars wykonali „Hang ‘em High”, Baba Brooks wykonał „Magnificent 7”, a Laurel Aitken, z którą Nass współpracował w The Loafers, miał „Jesse James”. Lista jest długa…

Istnieje wiele powodów, dla których motyw westernu był tak często używany przez jamajskich muzyków. Raz był to twardy, niegrzeczny chłopiec grany przez bohatera? Innym razem niezapomniane melodie z tych filmów?
Dla Nassa to były trzy filmy „Za garść dolarów”, „Za kilka dolarów więcej” i „Dobry, zły i brzydki”, które zainspirowały te nagrania. Wszystkie trzy filmy wyreżyserował Sergio Leone, a w roli głównej wystąpił Clint Eastwood. Ale powodem, dla którego wyróżniały się na tle innych filmów kowbojskich tamtych czasów, była epicka ścieżka dźwiękowa Ennio Morriconne. To był bez wątpienia powód, dla którego zostały podniesione do rangi trzech najlepszych filmów kowbojskich wszech czasów.

„Ennios Peyote Train” Nassera przywołuje na myśl rewolwerowca z Dzikiego Zachodu, gdy bohater wyciąga broń, a „The Whip Of The Mariachi Kid” ukazuje go jadącego do miasta na finalną rozgrywkę, w której będzie tylko jeden zwycięzca.

„Live Long And Prosper” i „Vulcan Mind Meld” mogą na pierwszy rzut oka nie mieć nic wspólnego z kowbojami ani motywami westernu, ale to właśnie tutaj spotykają się te dwa elementy, ponieważ Nass jest wielkim fanem pana Spocka ze Star Treka i był znany jako „Spock” ​​przez Micka, właściciela niesławnego lokalnego pubu w Newbury, The Dolphin, gdzie dorastali The Loafers.

Więc załóż kapelusz typu stetson, schowaj broń do kabury, wskocz na konia i zapal cygaro, bo czas wziąć garść dolarów i ruszyć w trasę przy dźwiękach „The Loafer Rides Again”, za kilka dolarów więcej możesz być DOBRY-ZŁY I BRZYDKI.

*****

Nasser Bouzida urodził się w Brixton w Londynie. Brixton jest znane jako mała Jamajka w Wielkiej Brytanii ze względu na dużą liczbę Jamajczyków, którzy osiedlili się w Brixton pod koniec lat 50. i na początku lat 60., więc nie dziwi fakt, że Nasser zakochał się w muzyce ska, rock stead i reggae w bardzo młodym wieku, ale nie wiedział, że później spotka i będzie pracował z niektórymi z najlepszych jamajskich artystów.

W wieku dwunastu lat przeprowadził się do małego miasteczka o nazwie Newbury, gdzie wraz ze swoimi kolegami ze szkoły założył zespół, który ostatecznie stał się „The Loafers”. Pod koniec lat 80. nagrali trzy albumy inspirowane muzyką jamajską i brytyjskim brzmieniem 2-Tone The Specials, Selecter, The Beat i Madness. Ulubionym perkusistą Nassera w tym czasie był John Bradbury z The Specials, który ostatecznie wyprodukował album The Loafers „Contagious”, było to spełnienie marzeń, a więcej miało nadejść.

Po sukcesie pierwszych dwóch albumów Loafers zespół przyciągnął uwagę samego Ojca Chrzestnego Ska, Laurela Aitkena, który zapytał, czy będą jego zespołem wspierającym z Nasserem na perkusji, zgodzili się i przez kilka lat koncertowali razem.

Nasser był energicznym nastolatkiem i często szalał za zestawem perkusyjnym, Laurel Aitken często pokazywał mu autentyczne jamajskie rytmy na zestawie perkusyjnym i mówił do Nassera „jesteś zbyt niegrzeczny, chłopcze”, gdy ten trochę szalał. Dzięki Aitkenowi The Loafers zwrócili również uwagę Desmonda Dekkera, który regularnie koncertował, więc przez kilka lat grali jako support Desmonda. W tym czasie można było zobaczyć Prince'a Bustera i Derricka Morgana w klubach w Londynie. Prince Buster powiedział kiedyś, że byli najlepszym brytyjskim zespołem ska tamtych czasów. To wielki zaszczyt dla zespołu.

W tym czasie Rico Rodriguez dołączył do zespołu Bad Manners, a Nass został poproszony o zagranie na kongach na jednym koncercie. Dostał miejsce w autobusie z Rico, obaj podzielili się jointem. Następnie Nass próbował przyćmić Bustera Bloodvessela, biegając po scenie z ogromną kongą na głowie i nigdy nie został poproszony o powrót, ale było warto zagrać z puzonistą The Skatalites, Rico.

W tym czasie, około 1987-89, kiedy wszystkie nowe zespoły ska/reggae i oryginalni jamajscy artyści grali razem, w Wielkiej Brytanii nastąpił wielki renesans i DJ-e grali wczesny Blue Beat, Studio One, Crab i Trojan przed koncertami. Wieczory klubowe z najlepszymi DJ-ami skinheadów w Londynie stały się świetnymi miejscami do słuchania autentycznego ska i reggae. Ulubionym miejscem Nassa było piętro w pubie o nazwie „The Penny Black” w Londynie, to miejsce miało być dla Nassa wielką muzyczną inspiracją przez wiele lat.

Podczas gdy Nasser przesiadywał w salach prób i studiach nagraniowych, zaczął uczyć się gry na organach Hammonda, co miało stać się kluczowe w jego karierze, ucząc się również gry na basie/perkusji i gitarze. Pod koniec lat 90. Nass i jego wieloletni przyjaciel Trevor (basista w Loafers) założyli Big Boss Man, który nagrał cztery albumy i odbył trasę koncertową po całym świecie. Wielokrotnie koncertowali w Hiszpanii i zakochali się w tym kraju i ludziach. Nadal tam koncertują.

Nass przeprowadził się do Walii i założył Beat Mountain Studios, które znajdowało się pięćset stóp nad poziomem morza. Studio było pełne zabytkowych organów, fortepianów, gitar, wzmacniaczy i sprzętu nagrywającego. To właśnie brzmienie słyszysz na tym albumie: ska z dużą, grubą sekcją dętą, bardziej wyluzowane, rock steady vibes i Hammond lead reggae.




  • The Loafer Rides Again
  • Thrushbeards Dream
  • Mr Woo Ska
  • Judge Buzzind
  • The Glass Slipper
  • Do the Reggae
  • Ennios Peyote Train
  • Pussy Galore
  • Live Long and Prosper
  • Bottoms Up
  • Whip Of The Mariachi Kid
  • Dance King Henry
  • Vulcan Mind Meld
Opinie naszych klientów
Zamknij
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel